Kazimiera Kuzborska
Pani Wyrocznia kontroluje Czas
Debiut poetycki Stycznia to tomik Kontury (1966). Tę datę
przyjęliśmy z Januszem jako początek jego twórczości artystycznej,
mimo iż od 1960 roku publikował wiersze w pismach literackich, i w
„Odrze” ukazało się jego opowiadanie
Requiem dla nieśmiałego4
(1960).
Kontury to zapowiedź nowych światów poetyckich, odkryć
niezwykłych przeplotów jawy i snu, poszerzających granice wyobraźni,
granice słowa poetyckiego, granice projekcji myśli, np.
Poranek
biały ptak okna przystanął przed łóżkiem
szelest w twoich oczach jak ci się spało
niepotrzebnie pytam
wszystkie sprzęty w pokoju
zmieniają się w drzewa twoich snów
przeciągasz się w twoich żyłach
zamiast krwi szemrze trawa
przysiadł w pokoju srebrny motyl lustra
szumi baobab szafy
Natomiast pierwszy napisany przez Janusza tom
wierszy to Lustro-sofista, wydany jako drugi (1969). Do dziś
w kręgu fanów Lustra-sofisty cytuje się niezwykłe strofy
poety, np.
Rozwód
wyszedłem z siebie ty klatko – powiedziałem
mój dotyk kraje teraz jak diament [...]
Muza
chodzę ostatnio głodny
nie miewam wizji
mimo że wkładam widelec do butonierki [...]
biała damo
mam serce siwowłose
słońce mi zachodzi
za jednym okiem
Poezja Janusza Stycznia uznawana jest przez wielu krytyków za jedyną
świadomą kontynuację programu surrealistycznego w ogóle, a jego
poetycka taktyka – zdaniem niektórych badaczy literatury – wskazuje
na chęć poety do stworzenia nadrealistycznego ogniwa poezji polskiej5.
Skrajna i swoista metoda twórcza Stycznia
ujawnia się między innymi w niezwykłym świecie przedstawionym, który
jest kompilacją przedmiotów, fenomenów, procesów, zdarzeń i idei.
Świat ten tworzy dla wierszy Stycznia aurę dziwnych słów,
powtarzających się z obsesyjną konsekwencją pojęć, które pretendują
do miana symboli, zapożyczonych w dużym stopniu z modernistycznej
„rekwizytorni”6.
Nagroda Literacka Czterech Kolumn przyznawana
jest poszukiwaczom i odkrywcom, czyli tym, którzy (parafrazując
Blaise’a Cendrarsa) mają odwagę iść aż do końca horyzontu − za
dzieła poetyckie i prozatorskie (narracyjne i eseistyczne), napisane
w języku polskim, tj. za konkretne książki lub za całokształt
twórczości7. Nagroda (s.
87) jest potwierdzeniem, iż Styczeń należy do tego wąskiego grona
artystów, którzy mają odwagę iść aż do końca horyzontu.
Zawsze był wierny swoim marzeniom, szedł aż po kres. Po kres
poetyckiej metafory, po kres wyobraźni odbiorcy, po kres wierności
sobie – contra spem spero.
Styczeń prognozuje swoją wielkość w tomiku Lustro-sofista:
jestem tronem który poi się u źródła, a zarazem potwierdza
gotowość bycia samotnym – biorę swoją samotność […] paruję
pod słońcem samotności oddaję się jej – za cenę uznania, za cenę
bycia autsajderem. Jest świadomy nowej drogi życiowej, ważnej i
oczekiwanej, dającej władzę nad słowem, nad sobą: punkt zero
jestem berłem samego siebie (Akt).
Tom skrzy się od surrealnych zwrotów, metafor. Poeta bawi się
słowami, skojarzeniami, zmienia sensy i konotacje: będę mówił z
tobą ptakami. Przestrzeń nie ma odległości: księżyc wpadnie
mi do ust.
Czas jest projekcją zdarzeń, zdarzeń wręcz niewyobrażalnych,
możliwych tylko w poezji. Styczeń konstruuje fabuły spójne,
syntetyczne, niedookreślone, zaskakujące – doskonałe, np.
Ślina
kiedy będę jadł gwiazdy
w 2 minuty 27 sekund po właściwym podwieczorku
listonosz z numerkiem słońca na daszku
poczęstuje mnie wiadomością
o rewolucji jakiej dokonały promienie
w moim oku tym
które jest i czwarte i szóste
wtedy będę mówił z tobą ptakami
muzo o połamanych paznokciach
i także liście prześlę belce w twoim oku [...]
Poeta posługuje się niczym nieskrępowaną
projekcją zdarzeń, bawiąc się sytuacją, kreując sceny z jednym
bohaterem akcji wśród rekwizytów własnej wyobraźni, np.
Galop
wstaję z łóżka swojego ciała
budzę oko
ono odchyla firanki
i całe bije we mnie
mam krew niebieską przezroczystą
muszę przyznać
że jestem zachwycony cały świecę
przechadzam się po swoim ciele
od krzesła do krzesła
ujeżdżam jedną rękę
potem drugą podkuwam paznokcie
aż trzeszczą skry
Kreuje własny odrębny poetycki świat, wyjątkową autonomiczną
rzeczywistość: wyśnioną, stworzoną z sennej materii i zbudowaną na
zasadzie konstrukcji snów, odzwierciedlających najintymniejsze
zakątki wnętrza podmiotu lirycznego8.
Ostatni spektakl9
jej biała bluzka ma rozcięcie
i jest niezapięta,
nie zasłania całych piersi,
jedną swoją częścią piersi wyglądają zza
bluzki,
jakby ostatni raz chciały popatrzeć na widzów
[...]
kobieta stara się żyć tak jakby była zdrowa,
tak samo nie może spać w nocy,
i budzi się koło południa,
tak samo trzyma się marzeń w chaosie dnia
tak więc zaraza staje się podobna do zdrowia,
tylko o wiele prędzej się umiera
i Śmierć zabiera piękno, a nie starość,
śmierć nie zawsze sobie pozwala
na realizację swojego tajemnego marzenia
zabrać piękno, a nie starość
W 2016 roku ukazały się wiersze Stycznia w
piśmie „Новая Польша”10.
Leszek Szaruga W księżycowej poświacie tak pisze o jego
poezji: [...] To poezja czerpiąca z tradycji słabo w polskiej
liryce obecnej – z poetyki surrealizmu z jej półsennymi powidokami,
pozwalającymi łączyć to, co realne z wyobrażonym. W poezji Stycznia
przejścia między jawą i snem, ale też między życiem i śmiercią są
płynne i niepochwytne, status obrazu zaś wyznaczany jest nie przez
racjonalny porządek, lecz przez siłę artystycznej kreacji. [...]
Erotyzm jest tu siłą sprawczą wszelkiej egzystencji, jego zaś
podświadome oddziaływanie determinuje sposób odczuwania świata jak
choćby w wierszu
Białe noce
zamiast dziewczyny
mieć jej postać we śnie,
zamiast życia
mieć nocny księżyc życia [...]
W poświacie tego „nocnego księżyca życia” kontury świata zacierają
się, tracą swą wyrazistość, ale jednocześnie nadają mu sens magiczny
– tym bardziej że przywołuje Styczeń w swych utworach stare,
zakorzenione w pradawnych formułach symbole, takie jak ogień czy
róża11. Oto jeden z
zamieszczonych w miesięczniku wierszy Stycznia.
Девушка, которой нравится его галстук12
люблю, когда ты теребишь мой галстук,
хочешь освоить узел, распутать узел,
я и сам − тоже такой узел,
у вас галстук кровавый, как жизнь,
всегда приходите в этом красном галстуке,
во мне самом нет жизни,
хочешь сперва освоить мой символ –
начни с освоения меня самого,
посмотрела на часы, опаздывает,
и мне тоже пора − он застегнул пиджак,
последний раз посмотрел в огонь, темнеющий
в ее каштановых волосах,
она не взглянула на узел галстука,
пока, пока, пошли в разные стороны,
мужчина коснулся галстука
Pismo „Новая Польша” ukazuje się od 1999 roku,
promując twórczość uznanych polskich pisarzy, której towarzyszą
interesujące teksty uznanych krytyków.
W sposób celny acz dowcipny i serdeczny opisał
Stycznia przyjaciel – Rafał Wojaczek13 w poemacie
Notatki do opisu Januszu Stycznia
Janusz Styczeń imię i nazwisko ojciec i matka
zdaje się także brat czy dwu
dokładnie nie pamiętam
spytam przy okazji
ukończone studia wyższe
wydział humanistyczny
filologia polska
magister to brzmi nie najgorzej
choć zdaje się Janusz o to nie stoi (...)
Głównym celem wydania Pani Wyroczni jest
przypomnienie czytelnikom poezji Stycznia, szczególnie wczesnej. Od
lat nie ma w bibliotekach ani na rynku księgarskim wczesnych tomików
Janusza. Poeta również nie ma kompletu swoich książek.
Część pierwsza − Tajemnice Czasu to
wiersze, które poeta pisał w latach 1970-2010, a które dotychczas
chronił przed światem jak relikwie, jak tajemnicę, jak wyraz
pragnień, oczekiwań, niespełnień, marzeń.
Część druga − Światy tajemne − zawiera
wiersze ukazujące się wcześniej tylko w pismach artystycznych i w
prasie literackiej (1960-2016).
Tomikiem Pani Wyrocznia pragnę
przypomnieć o Styczniu, o jego poezji, której nie zna najmłodsze
pokolenie czytelników. Odchodzą także przyjaciele – pisarze,
krytycy: Ernest Dyczek (1935-2014), Feliks Netz (1939- 2015),
Salomea Kapuścińska (1940-2016), Tomasz Burek (1938-2017), którzy
mogliby opowiedzieć o poezji szczególnej, o poecie wyjątkowym, o
człowieku bezkompromisowym, rzadko nagradzanym − w ostatnich latach
bardzo samotnym.
Ludzie odchodzą. Czas odchodzi. Pani Wyrocznia
kontroluje czas.
K. Kuzborska
4
Opowiadanie ukazało się w
Pani Wyroczni, wyd. I, 2016, ss. 114-117.
5 M.
Baranowska: Surrealna
wyobraźnia i poezja. Warszawa 1984, s. 309.
6 O.
Stokłosa: Janusz Styczeń –
Surrealistyczny poeta symbolu.
7
Poeta otrzymał Nagrodę
Literacką Czterech Kolumn za twórczość poetycką (2008).
Fundator: Stanisław Pasternak (1937), historyk sztuki, poeta,
prozaik, lotnik; pasternak.art.pl.
8
Rafał Kuleta, Janusz
Styczeń i autonomiczna „rzeczywistość” snów, artykuł
naukowy. Kuleta, wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego, prowadzi
badania naukowe nurtu nadrealistycznego w poezji polskiej XX-XXI
wieku oraz nurtu surrealistycznego na świecie. Jest jednym z
prekursorów nowego gatunku literackiego w Polsce: bizarro-fiction,
zwanego też avant-punkiem albo neosurrealizmem.
9
Wiersz w całości, s. 22.
10
Януш Стычень, Стихотворения,
перевод: Анастасии Векшиной [w:] „Новая Польша”, 9/2016,
http://novpol.org/ru.
11
Лешек Шаруга, В лунном
свете | Leszek Szaruga,
W księżycowej poświacie
[w:] „Новая Польша”, 9/2016,
http://novpol.org/ru/E17s72wn-/V-lunnom-svete.
12
Dziewczyna, która lubi jego
krawat, s. 66.
13
Rafał Wojaczek (6 grudnia 1945 Mikołów − 11 maja 1971 Wrocław)
wkrótce skończyłby 72 lata, a już od 46 nie ma go wśród nas. Jest i
zostanie w naszej pamięci.
|